Start-up, platforma rezerwacyjna apartamentów wakacyjnych nad morzem i w górach, VacationClub™ podsumowuje wyniki sezonu letniego nad polskim morzem i podpowiada, kiedy rezerwować wakacje w Polsce, aby zapłacić jak najmniej.
Ceny za pobyty wakacyjne w górach i nad Bałtykiem w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrosły średnio o 10 proc. Ma to związek przede wszystkim z obecną sytuacją gospodarczą, a także powszechnym wzrostem kosztów energii, pracy i produktów spożywczych. Bezpośrednio przełożyło się to na nieco droższe pobyty wakacyjne. Jednakże ceny w polskich górach i nad morzem są dalej dużo niższe niż na zachodzie i w typowych międzynarodowych destynacjach turystycznych, porównując oferty zakwaterowania o podobnym standardzie.
Polacy kochają Bałtyk i górskie rejony naszego kraju, co udowadnia kolejna statystyka. Obłożenie w apartamentach wakacyjnych nad morzem i w górach zgromadzonych na platformie VacationClub™ wyniosło w tym roku średnio 90 proc., a weekendy były w pełni wyprzedane. Podobna sytuacja miała miejsce w hotelach 4 i 5-gwiazdkowych w Kołobrzegu czy Świnoujściu, gdzie obłożenie było ponad 90 proc.
Najciekawszy jednak jest timeline dokonywania rezerwacji przez Gości. Bo, to kiedy dokładnie rezerwujemy pobyty przekłada się na to, ile za nie finalnie zapłacimy.
- Dalej obserwujemy utrzymujący się od kilku sezonów trend wzrostu rezerwacji składanych na ostatnią chwilę, tj. rezerwacje last minute. Wynika to przede wszystkim z lifestyle’u naszych Gości, większej ich elastyczności i mobilności, a co za tym idzie decydowaniu się na wyjazd ad hoc – komentuje Krystyna Wróblewska, founderka start-upu VacationClub™.
Polacy rezerwują wakacje na ostatnią chwilę, licząc na niższą cenę, jednak powoduje to, że płacą finalnie więcej, niż gdyby zrobili to z większym wyprzedzeniem. Kiedy zdecydujemy się na rezerwacje wakacji w ofercie first minute, czyli już w marcu zapłacimy o 30 proc. taniej niż gdybyśmy zrobili to w szczycie sezonu na ostatnią chwilę. Liczby nie kłamią. Przykładowo, za tygodniowy pobyt w nadmorskim apartamencie wakacyjnym dla rodziny 2+2, Gość który dokonał rezerwacji w marcu 2019 zapłacił za cały pobyt 3200 zł, ten w czerwcu 3800 zł, natomiast w lipcu ten sam pobyt w ofercie last minute kosztował już 4600 zł. Analogiczna różnica ceny pobytu nad Bałtykiem była w przypadku hotelu 4 czy 5-gwiazdkowego.
Jak widać każda z ofert rządzi się własnymi prawami, ale wniosek jest jeden, im wcześniej rezerwujemy więcej zaoszczędzimy.